Święta Bożego Narodzenia zbliżają się do nas wielkimi krokami zatem najstarsza grupa „Sowy” narysowała list do Mikołaja, w którym nie mogło zabraknąć wymarzonych prezentów.
Wszyscy sięgnęli po kredki, flamastry i z radością zabrali się do rysowania. Oprócz tych wymarzonych rzeczy, na kartce pojawiła się także postać Mikołaja, choinki, gwiazdki. Muszę przyznać, że dzieci podeszły bardzo poważnie do zadania, wykazały się dużym talentem, każdy na swojej pracy podpisał się własnym imieniem. Niektórzy poprosili mnie o pomoc w napisaniu nazw rzeczy, o które będą prosić Mikołaja. Większość tych pięknych listów dzieci przekazały na moje ręce, zabrałam je ze sobą do Biblioteki.
Z grupą „Jagódek” porozmawiałam o zwierzętach, które zostają bez opieki i lądują w schronisku. Do pomocy posłużyła mi książka J. Tylmana pt. „Miłość na czterech łapach”. Po przeczytaniu dostrzegłam smutek, zmartwienie na twarzach przedszkolaków, co może świadczyć tylko o tym, że mają dobre serduszka.
Ponadto przeczytałam jeszcze książkę L.E. Anderson pt. „Nie chcę być mały”.
Wszystkim uczestnikom spotkania serdecznie dziękuję, piękne listy mam nadzieję zostaną odczytane przez Mikołaja, więc ze swojej strony życzę byście otrzymali to, o czym marzycie. A tym samym mówię do miłego zobaczenia.
Opr. Joanna Olejniczak









